Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii w stanowisku z 25 lutego 2021 r. uznało, że dokument elektroniczny podpisany kwalifikowanym podpisem elektronicznym nie musi być dłużej przechowywany po przekształceniu go na postać papierową i umieszczeniu w tradycyjnych aktach osobowych.

Jednak z punktu widzenia prawa cywilnego dokumenty z podpisami kwalifikowanymi powinny być przechowywane elektronicznie, i jako takie przedkładane przed sądem ze względu na domniemania dowodowe wynikające z unijnego rozporządzenia e-IDAS dotyczącego podpisów elektronicznych (rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 910/2014 Z 23 września 2014 r. w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych na rynku wewnętrznym oraz uchylające dyrektywę 1999/93/WE; Dz.Urz. UE z 2014 r. L 257, s. 73).

Tak więc usunięcie dokumentu elektronicznego naraża pracodawcę na ryzyko, że nie będzie on w stanie wykazać przed sądem np. prawidłowości złożonego oświadczenia woli. Z reguły w prawie pracy nadal przyjmuje się wyższość postaci papierowej, jednak tym razem musi ona ustąpić pierwszeństwa nowym technologiom. I trzeba stwierdzić, że w omawianej sytuacji ważniejsze jest przechowywanie dokumentu elektronicznego niż jego papierowego wydruku.